Tak ich, żywotność szacowana jest na ok. 20 lat. Szacowana bo te montowane w latach 90/ch nadal działają
A inwestycja sama w sobie zwraca się po ok. 5 latach zaś dobra firma da nawet 10 lat gwarancji. Jest to świetne rozwiązanie dla bloków, bo w blokach jak wiadomo jest duże zużycie wody a co za tym idzie w okresie od wiosny do jesieni można się będzie cieszyć dużo tańszą ciepłą wodą. Niech nie myśli sobie tylko nikt, że woda będzie za darmo, wszak trzeba opłacać by spłacić inwestycję i mieć środki na ew. naprawy i konserwację. Jednak mimo to oszczędność spora.
Offline
Artykuł który czytałem mówił nie o żywotności baterii a o zwrocie inwestycji. Pewnie coś się od tego czasu zmieniło. Tak czy inaczej sprawa jest do rozważenia. Tak w temacie wody ale jednak ot za co przepraszam. Co sądzą państwo o montażu filtrów? Jakość wody jeśli chodzi o kamień (ściślej wapień) jest koszmarna. Chyba, że tylko w 27.
Offline
Producenci szacują ,że zwraca się wcześniej tudzież 5 lat przy większej ilości ludzi z doliczoną dopłatą NFOŚiGW:) Jeśli zamontuje sobie rodzina 2+1 w domku jednorodzinnym wtedy okres, wiadomo ... o niebo dłuższy.
A co do jakości wody ... to jest tragiczna przyznaję, zwłaszcza ta z kuchni, lepiej smakuje ta z łazienki
Filtr można chyba zakupić do kranu samemu ?
Offline
Krokodyle napisał:
O ile się orientuję to są stawiane na wniosek właściciela terenu. Swoją drogą po co one jak i tak nikt ich nie respektuje? .
Racja, mi się włos na głowie jeży jak widzę, jak co poniektórzy gnają do bramy wyjazdowej... a dzieciaki często bawią się między stojącymi samochodami
Czy ten przysłowiowy Polak, musi być mądrzejszy po szkodzie?? (odpukać, by nikomu nic się nie stało)
Offline
Deli napisał:
A co do jakości wody ... to jest tragiczna przyznaję, zwłaszcza ta z kuchni, lepiej smakuje ta z łazienki
U mnie w łazience woda po prostu śmierdzi zwłaszcza jak się odkręci kurek rano A to, że czajnik zakamienia się już po 3-4 dniach to masakra.
Też zastanawiam się nad założeniem filtrów - na razie zastanawiam, ale chyba będzie trzeba pomysł zmaterializować.
Od czasu gdy żona była w ciąży do picia używam wody z baniek 5 litrowych. Jak wiadomo ciąża to okres wyjątkowy, także pod względem smaku i zapachu I tak zostało do tej pory.
Offline
U Nas woda nie śmierdzi, ale jej jakość i tak pozostawia wiele do życzenia. Natomiast jeśli chodzi o konsumpcję wody to nigdy nie byłam wybredna Jako osoba wychowana na blokowisku nie miałam nigdy problemów ze spożywaniem takiej wody. Tylko co rejon to inna jakość jak wiadomo
W okresie ciąży i ja piłam wodę butelkowaną : )
P.S. Żywiec miał kiedyś gorszej jakości wodę w butli niż ta obecna w kranie
Offline
Jeśli chodzi o filtry sprawa wygląda tak, że są różne rodzaje filtrów w zależności od rodzaju kamienia. W moim/naszym przypadku potrzebny jest filtr przeciw wapniom. Co do typu to się nie wypowiem bo nie pamiętam. Mój filtr ma dwie komory. Pierwsza to sznurek a druga to filtr właściwy. Wymiana raz na kwartał albo jak się pojawi kamień. Łącznie ok.60 zł za wkłady. Co do "obudowy" to nie pamiętam. Pzdr
Offline
Witam,
Czy w mieszkaniach szczytowych na Klonowej 27, też Wam tak wieje, przez ścianę (skosy) g-k ?? Wieje to nawet za mało powiedziane, czasami można nawet odnieść wrażenie, że tam nie ma praktycznie w ogóle żadnej izolacji. To bardzo uciążliwe, przyznam ... jak wieje to żaden kaloryfer nic nie wskóra -jest po prostu przejmująco zimno ....
Kiedyś był poruszany ten temat z wcześniejszym administratorem i prześwietleniem tych ścianek pod kątem izolacji, ale temat umarł naturalnie zanim się na dobre narodził ... stąd pytanie moje odnośnie innych osób, które mają podobny problem z ''halnym'' w mieszkaniu
Offline