• Index
  •  » Usterki
  •  » Czyli, co odpada a co na głowę leci ....

#16 2012-08-19 12:44:33

Deli

Administrator

Zarejestrowany: 2012-08-08
Posty: 91
Punktów :   

Re: Czyli, co odpada a co na głowę leci ....

Tak ich, żywotność szacowana jest na ok. 20 lat. Szacowana bo te montowane w latach 90/ch nadal działają
A inwestycja sama w sobie zwraca się po ok. 5 latach zaś dobra firma da nawet 10 lat gwarancji. Jest to świetne rozwiązanie dla bloków, bo w blokach jak wiadomo jest duże zużycie wody a co za tym idzie w okresie od wiosny do  jesieni można się będzie cieszyć dużo tańszą ciepłą wodą. Niech nie myśli sobie tylko nikt, że woda będzie za darmo, wszak trzeba opłacać by spłacić inwestycję i mieć środki na ew. naprawy i konserwację. Jednak mimo to oszczędność spora.

Offline

 

#17 2012-08-19 12:58:22

Krokodyle

Mieszkaniec

Zarejestrowany: 2012-08-13
Posty: 30
Punktów :   

Re: Czyli, co odpada a co na głowę leci ....

Artykuł który czytałem mówił nie o żywotności baterii a o zwrocie inwestycji. Pewnie coś się od tego czasu zmieniło. Tak czy inaczej sprawa jest do rozważenia. Tak w temacie wody ale jednak ot za co przepraszam. Co sądzą państwo o montażu filtrów? Jakość wody jeśli chodzi o kamień (ściślej wapień) jest koszmarna. Chyba, że tylko w 27.

Offline

 

#18 2012-08-19 13:26:44

Deli

Administrator

Zarejestrowany: 2012-08-08
Posty: 91
Punktów :   

Re: Czyli, co odpada a co na głowę leci ....

Producenci szacują ,że zwraca się wcześniej tudzież 5 lat przy większej ilości ludzi z doliczoną dopłatą NFOŚiGW:)  Jeśli zamontuje sobie rodzina 2+1 w domku jednorodzinnym wtedy okres, wiadomo ... o niebo dłuższy.
A co do jakości wody ... to jest tragiczna przyznaję, zwłaszcza ta z kuchni, lepiej smakuje ta z łazienki
Filtr można chyba zakupić do kranu samemu ?

Offline

 

#19 2012-08-19 14:08:48

Krokodyle

Mieszkaniec

Zarejestrowany: 2012-08-13
Posty: 30
Punktów :   

Re: Czyli, co odpada a co na głowę leci ....

No pewnie, że można. Raz na kwartał wymieniam filtry i jest ok. Mieliśmy pecha, że podłączyli nas pod to ujęcie. PZdr

Offline

 

#20 2012-08-20 08:27:06

 adus

Mieszkaniec

Zarejestrowany: 2012-08-09
Posty: 20
Punktów :   

Re: Czyli, co odpada a co na głowę leci ....

Krokodyle napisał:

O ile się orientuję to są stawiane na wniosek właściciela terenu. Swoją drogą po co one jak i tak nikt ich nie respektuje? .

Racja, mi się włos na głowie jeży jak widzę, jak co poniektórzy gnają do bramy wyjazdowej... a dzieciaki często bawią się między stojącymi samochodami
Czy ten przysłowiowy Polak, musi być mądrzejszy po szkodzie?? (odpukać, by nikomu nic się nie stało)

Offline

 

#21 2012-08-20 08:36:05

 adus

Mieszkaniec

Zarejestrowany: 2012-08-09
Posty: 20
Punktów :   

Re: Czyli, co odpada a co na głowę leci ....

Deli napisał:

A co do jakości wody ... to jest tragiczna przyznaję, zwłaszcza ta z kuchni, lepiej smakuje ta z łazienki

U mnie w łazience woda po prostu śmierdzi zwłaszcza jak się odkręci kurek rano A to, że czajnik zakamienia się już po 3-4 dniach to masakra.
Też zastanawiam się nad założeniem filtrów - na razie zastanawiam, ale chyba będzie trzeba pomysł zmaterializować.

Od czasu gdy żona była w ciąży do picia używam wody z baniek 5 litrowych. Jak wiadomo ciąża to okres wyjątkowy, także pod względem smaku i zapachu I tak zostało do tej pory.

Offline

 

#22 2012-08-21 09:23:55

Deli

Administrator

Zarejestrowany: 2012-08-08
Posty: 91
Punktów :   

Re: Czyli, co odpada a co na głowę leci ....

U Nas woda nie śmierdzi, ale jej jakość i tak pozostawia wiele do życzenia.  Natomiast jeśli chodzi o konsumpcję wody to nigdy nie byłam wybredna Jako osoba wychowana na blokowisku nie miałam nigdy problemów ze spożywaniem takiej wody. Tylko co rejon to inna jakość jak wiadomo
W okresie ciąży i ja piłam wodę butelkowaną : )

P.S. Żywiec miał kiedyś gorszej jakości wodę w butli niż ta obecna w kranie

Offline

 

#23 2012-08-21 21:57:13

 krisscox1

Mieszkaniec

Zarejestrowany: 2012-08-09
Posty: 43
Punktów :   

Re: Czyli, co odpada a co na głowę leci ....

jakie filtry stosujecie marka model ? pozdrawiam

Offline

 

#24 2012-09-08 16:43:16

Krokodyle

Mieszkaniec

Zarejestrowany: 2012-08-13
Posty: 30
Punktów :   

Re: Czyli, co odpada a co na głowę leci ....

Jeśli chodzi o filtry sprawa wygląda tak, że są różne rodzaje filtrów w zależności od rodzaju kamienia. W moim/naszym przypadku potrzebny jest filtr przeciw wapniom. Co do typu to się nie wypowiem bo nie pamiętam. Mój filtr ma dwie komory. Pierwsza to sznurek a druga to filtr właściwy. Wymiana raz na kwartał albo jak się pojawi kamień. Łącznie ok.60 zł za wkłady. Co do "obudowy" to nie pamiętam. Pzdr

Offline

 

#25 2012-11-12 20:22:53

Deli

Administrator

Zarejestrowany: 2012-08-08
Posty: 91
Punktów :   

Re: Czyli, co odpada a co na głowę leci ....

Witam,

Czy w mieszkaniach szczytowych na Klonowej 27, też Wam tak wieje, przez ścianę (skosy) g-k ?? Wieje to nawet za mało powiedziane, czasami można nawet odnieść wrażenie, że tam nie ma praktycznie w ogóle żadnej izolacji.  To bardzo uciążliwe, przyznam ... jak wieje to żaden kaloryfer nic nie wskóra -jest po prostu przejmująco zimno ....
Kiedyś był poruszany ten temat z wcześniejszym administratorem i prześwietleniem tych ścianek pod kątem izolacji, ale temat umarł naturalnie zanim się na dobre narodził ... stąd pytanie moje odnośnie innych osób, które mają podobny problem z ''halnym'' w mieszkaniu

Offline

 
  • Index
  •  » Usterki
  •  » Czyli, co odpada a co na głowę leci ....

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.ethersagaonline.pun.pl www.husarteam.pun.pl www.fifa07online.pun.pl www.wis.pun.pl www.im5.pun.pl