Nie z betonu a ściany wewnątrz są z suporeksu
Mam tylko jedną ściankę vel ''nośna'' - od kuchni sąsiadów z goła na szerokości 3 m. i tyle
Potwierdzam słychać wszystko, poranną toaletę ,rozmowy .... itp....itd.... nie będę się dalej zagłębiać
To chyba jedne z minusów nowoczesnych materiałów budowlanych
Offline
No cóż, jak wiadomo to trochę kosztuje i trzeba się liczyć z remontem oraz zmniejszeniem metrażu (7 lub 11 cm) na ścianę. Pod panele kładzie się maty akustyczne, lub korek ale co na sufit ? Kasetony wyszły z mody. Sama płyta g-k nie wytłumi hałasu, musi mieć w środku wełnę, inaczej zadziała jak membrana i zrobi się głośniej. Z domowych najtańszych sposobów to wszelakie tkaniny wytłumiają dźwięk dobiegający z zewnątrz jak również Nasz własny. Poduszki, firanki, dywany, wykładziny, tapety, duże obrazy, nawet meblościanka itp.
Jestem wychowana w bloku, już przywykłam do odgłosów życia codziennego sąsiadów, traktuję zatem te dźwięki jak wiatr gwiżdżący za oknem
Moja granica wrażliwości/tolerancji kończy się jednak , gdy usłyszę : ''Umcy-Umcy'' przepuszczone przez subwoofer (a bywało już tak kiedyś).
P.S. Można sobie wytapetować ściany wytłaczankami do jajec Ale to chyba bardziej ''obciachowe'' niż kasetony.
Pozdrawiam.
Offline