Mnie też te pauzy denerwują, z chęcią bym to wyjaśnił tylko niewiem gdzie zacząć. I chciałbym wiedzieć, co z tą ciepłą wodą że jak się odkręci to leci i leci a ciepłej nie widać, a złotówki lecą, czy też ktoś tak ma?



(Wątek przeniesiony)

tak ja mam i zapewne wiele osób jeszcze i P. Traczyk nic z tym nie zrobi bo zgłaszałem w odpowiedzi dostałem informacje że to coś technicznego  i ktoś miał przyjść, wynik błędu konstrukcji a złotówki idą i co i nic nikt nie przyszedł woda leci w#$&*#!$ mnie ta bezradność :) pozdrawiam

(Wątek przeniesiony)

Witam, dla mnie ciepła woda to jakaś porażka, za każdym razem kiedy odkręcam ciepła wodę muszę zlać ok 5 litrów żeby cokolwiek ciepłego leciało, a złotówki nabijają na licznik i nikogo to nie interesuje.....
Kiedyś rozmawiałam z kierownikiem budowy i on stwierdził, iż tak będzie ponieważ liczniki i kurki są na zewnątrz lokalu i zanim ciepła woda dopłynie do mieszkania musi zlecieć te 5 litrów.... Ponieważ firmie Partner nie opłacało się robić cyrkulacji wody, czyli ciągłego obiegu.... (naprawdę B I E D N A  firma)


(Wątek przeniesiony)

...to prawda, zanim zacznie lecieć ciepła woda, można spokojnie  w tym czasie iść wynieść śmieci :/ u mnie też tak jest.



(Wątek przeniesiony)

Jest u Was ciepła woda czy nie ma ???? Ja po odkręceniu kranu czekam dłużej niż 6 min - a licznik kręci. Chciałabym wiedzieć czy to jest problem tylko wyżej położonych mieszkań, pionu a może większości ?? Przyznam szczerze, że sama nie wiem czy to kwestia całej cyrkulacji czy coś bardziej banalnego: np. wadliwe zaworki zwrotne w bateriach termostatycznych :peace:
Czy wspólnota zgłaszała problem deweloperowi Naszemu ''kochanemu'' ?

Pozdrawiam.

niestety mam to samo. Tez chciałabym wiedzieć czy ten problem dot wszystkich mieszkańców czy tylko tych co mieszkają wysoko?

u mnie jest dokładnie tak samo...leci zimna pare min. a dopiero potem ciepła

Witam,
mieszkam na II i nie zauważyłem tego typu problemu. Jasne ciepła woda od razu nie leci, ale na pewno nie czekam 6 min tylko z 30 sekund.

Temat już był poruszony w innym poście (http://www.osiedlepodklonami.pun.pl/viewtopic.php?id=5) - post użytkownika kaka412
I wygląda na to, im mieszkanie dalej od liczników tym więcej zimnej wody musi zlecieć.

Sprawa jest banalnie prosta. Cyrkulacja owszem jest zrobiona ale nie została doprowadzona do mieszkań. Jak mi powiedział swego czasu "Hydraulik Nadworny"  firmy Partner "tak się teraz robi. Wyśmiałem go. Na pytanie w siedzibie firmy otrzymałem odpowiedź, że wszystko jest zgodne z projektem, i uwaga, z normami! Boję się niestety, że możemy się co najwyżej oflagować bo co innego? Odliczą nam co miesiąc metr sześcienny? Przerobią instalację?  Pzdr

adus napisał:

Temat już był poruszony w innym poście (http://www.osiedlepodklonami.pun.pl/viewtopic.php?id=5) - post użytkownika kaka412
I wygląda na to, im mieszkanie dalej od liczników tym więcej zimnej wody musi zlecieć.

Już scaliłam, dzięki :)

Krokodyle napisał:

Sprawa jest banalnie prosta. Cyrkulacja owszem jest zrobiona ale nie została doprowadzona do mieszkań. Jak mi powiedział swego czasu "Hydraulik Nadworny"  firmy Partner "tak się teraz robi. Wyśmiałem go. Na pytanie w siedzibie firmy otrzymałem odpowiedź, że wszystko jest zgodne z projektem, i uwaga, z normami! Boję się niestety, że możemy się co najwyżej oflagować bo co innego? Odliczą nam co miesiąc metr sześcienny? Przerobią instalację?  Pzdr

Takie rzeczy tylko w Polsce :zdziwiony: ,swoją drogą do 3 L może woda lecieć zimna zanim złapie odpowiednią temp. Ale ile jej zlatuje to chyba wiedzą tylko Nasze portfele ...

colmartini napisał:

Witam,
mieszkam na II i nie zauważyłem tego typu problemu. Jasne ciepła woda od razu nie leci, ale na pewno nie czekam 6 min tylko z 30 sekund.

Nic, tylko pozazdrościć :)

Pozdrawiam.